pan o zachrypniętym głosie.

dut.

lat 21

Co można powiedzieć o Gabrielu? Cóż... Na pewno to, że nie jest żadnym aniołem. Ale szatanem w sumie też nie. Jest po prostu... Gabrielem, nie żadnym 'Gabem' czy czymś w tym rodzaju, po prostu Gabrielem, czyli sobą. Mało mówi, ale kiedy już to zrobi, jego głos jest delikatnie zachrypnięty, niski, spokojny, niemal leniwy. Nie, nie wie jak się tego pozbyć, jak to zwalczyć, tak już ma i trzeba do tego przywyknąć. Często się zamyśla, czasem popala, ale jak sam twierdzi nie jest uzależniony, po prostu to mu pomaga skupić myśli. W sytuacjach kryzysowych wycofuje się. I to nie jest tak, że ma słabe nerwy, o nie! Jego po prostu wszelkiego rodzaju kłótnie męczą. Jeśli już ktoś się z nim mocno posprzecza, niech wie, że trafia na jego 'czarną listę', a stamtąd nie ma odwrotu.
Lubi chodzić ulicami po zmroku, przyglądać się ludziom. Niektóre ich reakcje i zachowania są lepsze niż niejedna brazylijska telenowela i właśnie to go w tym wszystkim bawi.

madison

Czy mogę coś ładniuśkiego z Vesperrrrrrrrr ? *.*
o boże, jak ja go uwielbiam <3 Very Happy

no i Jackson jako współlokator Very Happy

dut.

coś ładniusiego z Vesper? a co pani powie na romans jakiś? xd

madison

dut.

haha! jaki entuzjazm! xd